Miał być inny post, ale co się odwlecze to nie uciecze ;) Będzie subiektywnie, ironicznie i z lekkim przerysowaniem problemu, jeśli komuś to przeszkadza to polecam krzyżyk w prawym górnym rogu okienka.
Ciekawa dyskusja pojawiła się na FP Psa w Warszawie KLIK a wraz z nią definicje psich profesji.
Behawiorysta/zoopsycholog jawi się niektórym jako spec-magik od psiej psychiki, sprawiający cuda w przypadku psów problemowych. Szczerze mówiąc, osobiście reaguję alergicznie na słowo "behawiorysta". Dlaczego?